Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2013, 15:07   #1
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
[Materiały] [CP/Blue Planet] Z głębin

Poniżej będą znajdowały się wszystkie materiały, które dotyczą sesji "Z głębin". Można też zadawać tu pytania odnośnie świata, wrzucać swoje inspiracje, obrazki etc.

Materiały są do dowolnego wykorzystania przez innych graczy/MG.

Have fun!




Jest rok 22XX. Niepowstrzymany rozwój ludzkości stworzył Ziemię zniszczoną, zanieczyszczoną, zatrutą i wyeksploatowaną do cna. Niemal wszystkie dzikie zwierzęta wyginęły, a to, co zostało na Ziemi, zagarnęły na własność potężne korporacje. Jednak rozwój technologii, genetyki i biotechnologii przyniósł wspaniałe rezultaty: stworzono pierwsze uplifty, cybernetyka i biomodyfikacje ciała stały się czymś powszechnym i dostępnym dla każdego, możliwe stały się loty w kosmos. Ludzkość szybko sięgnęła w swoich podróżach krańców Układu Słonecznego.

I tam właśnie odkryto tajemniczy obiekt, który okazał się rodzajem tunelu czasoprzestrzennego, prowadzącego w odległy rejon Wszechświata, do układu Lambda Serpentis, oddalonej od Ziemi o 39 lat świetlnych. Druga planeta odkrytego układu okazała się zdatna do życia...

Ze względu na to, że powierzchnię planety, kilkakrotnie większej od Ziemi, w 99% pokrywał ocean, nadano jej nazwę Posejdon. Woli rządów i finansów starczyło tylko na wysłanie jednej większej ekspedycji badawczo-kolonizacyjnej. Chwilę później na Ziemi wybuchła Plaga, epidemia nieznanego pochodzenia, która uśmierciła niemal wszystkie rośliny uprawne, powodując trwającą ponad siedem dekad klęskę głodu, i w rezultacie upadek dotychczasowego świata. Koloniści zostali porzuceni i zostawieni sami sobie....

Po 75 latach od wybuchu Plagi, sytuacja na Ziemi powoli wraca do normy. Epidemia i wyniszczające wojny o surowce, wpływy i władzę osłabiły każdego z globalnych graczy, uszkadzając planetę jeszcze bardziej i dziesiątkując pozostałych przy życiu ludzi. W tej sytuacji władzę nad planetą przejęła (nie bez pewnych trudności) GEO (Globalna Organizacja Ekologiczna), daleki spadkobierca UN i EU. Pod jej rządami priorytetem stała się walka o ustabilizowanie globalnej ekonomi (co się w miarę udało) i próba zachowania tych resztek życia, jakie jeszcze pozostały na Ziemi.

I wtedy ktoś przypomniał sobie o Posejdonie.

Początkowo kolonizacja szła opornie; dodatkowym problemem okazał się fakt, że pierwsi, zapomniani koloniści, porzucając zdobycze techniki zdążyli zadomowić się na Posejdonie i wcale nie zamierzają witać z otwartymi rękami przybyszów.

Potem przyszły kolejne odkrycia. Co prawda lądowe rejony Posejdona nie były zbyt interesujące (może prócz licznej fauny i flory, w większości wrogiej człowiekowi...), lecz ocean skrywał nieprzebrane pokłady surowców, których tak drastycznie brakowało na Ziemi.

A przede wszystkim odkryto xenosilikat. Minerał, który po odpowiednim przetworzeniu pozwalał na manipulację DNA i RNA prościej, niż składanie klocków Lego.

Od tego czasu na Posejdona przeniosły się niemal wszystkie potężne korporacje, wraz z całym "dobrodziejstwem inwentarza". I miliony zwykłych ludzi, szukających na tym "nowym froncie ludzkości" szansy dla siebie. Zapewne sprzyjał temu fakt, że mimo formalnej władzy GEO nad planetą, Posejdon pozostał w dużej mierze swoistym Dzikim Zachodem, gdzie prawa stanowione są przez silniejszych, a jeśli komuś to nie pasuje, może zawsze przenieść się gdzieś dalej i ustanowić własne...


Świat:

Technika:

Poziom znany z szeroko pojętego CP: cybernetyka, technologia, komputery, wszczepki etc. Są możliwe podróże kosmiczne, ale na ograniczoną skalę. Modyfikacje ciała są powszechne, tylko niewielki procent populacji jest "czysty" tj. bez wszczepów czy zmian. Dobrze rozwinięta jest biotyka i biomechanika oraz zmiany w DNA: droższa od "okablowania", ale mniej zawodna, no i bardziej dopasowana do użytkownika. AI występuje w szczątkowej formie, nie ma "myślących komputerów", czy androidów. Broń nadal strzela kulami, choć bojowe lasery, EMP czy działka soniczne są w użyciu. Trzeba też pamiętać o tym, że przez Plagę postęp techniczny mocno zwolnił; większość rozwiązań czy produktów jest "stara", tylko niektóre gałęzie nauki poszły szybko do przodu.

Polityka, społeczeństwo

Na Ziemi rządzi GEO: coś jak ONZ, ale działające. Skupia pod sobą większość państw i organizacji, dysponuje najlepszą techniką i zasobami. To jednak potężna biurokratyczna machina, powolna, zacinająca się i mało efektywna tam, gdzie trzeba podejmować szybkie decyzje. Ma też teoretyczną władzę na Posejdonie, ale tam królują głównie różne korporacje, zajmujące się niemal wszystkim: od produkcji żywności po egzekwowanie prawa. Na Ziemi społeczeństwo jest podzielone na ubogie masy i bogatą elitę, choć GEO stara się zlikwidować nierówności. Na Ziemi religia, wygląd, płeć, rasa etc. nie ma właściwie znaczenia, większość kulturowych tabu dawno upadła; na Posejdonie jednak różne dziwne ideologie znalazły żyzny grunt dla siebie. Posejdon ma strukturę Dzikiego Zachodu: niewielkie grupki posiadaczy i mnóstwo freelancerów. Oraz "tubylcy", którzy, choć są potomkami kolonistów z Ziemi, niechętnie patrzą na przybyszów, czasem posuwając się do aktów przemocy czy terroryzmu.

Fauna i flora

Ziemia to jałowa pustynia. Poza szklarniami nic nie rośnie, dzikie zwierzęta można oglądać tylko na filmach, a posiadanie sklonowanego kota czy kwiatka w doniczce to szczyt luksusu i dekadencji. Posejdon....no cóż, jeśli spojrzysz pod swoje nogi, to odkryjesz tysiąc gatunków, w tym 90% nieopisanych przez naukę; a w oceanie jest jeszcze lepiej. To po prostu raj dla wszelkiego życia. I choć atmosfera Posejdona jest idealna dla ludzi, a warunki są podobne do ziemskich (grawitacja, cykl dzień-noc), tamtejsza fauna i flora w niczym nie przypomina ziemskiej. Na planecie nie odkryto jednak żadnych śladów działań istot inteligentnych, czy to obecnie, czy w przeszłości.

Rasy:

Ludzie:

Ludzie stanowią większość populacji Ziemi i Posejdona. "Czyści" ludzie, bez żadnych bio czy cyber modyfikacji, są garstką, którzy wybrali tą drogę najczęściej z powodu jakiś osobistych przekonań. Większość z ludzi jest w jakiś sposób zmodyfikowana, czy to pod kątem ulepszenia jakiejś cechy, czy z powodów czysto estetycznych.

Hybrydy:

Hybryda to człowiek, którego geny zostały połączone z genami innego zwierzęcia, by podnieść jakieś określone zdolności. Hybrydy wyglądają mniej-więcej jak ludzie, jednak wpływ ich "zwierzęcych" genów jest dość widoczny, czy to wyglądzie, czy zachowaniu. Najczęściej spotykane hybrydy to:

* hybryda małpia: goryl (zwiększona wytrzymałość i siła) i orangutan (długie ręce i nogi, chwytne dłonie i stopy, większa zręczność);
* hybryda kocia (widzenie w ciemności, wyczulony dotyk, zręczność);
* hybrydy wodne: człowiek-ryba (błony pławne, skrzela; prawie nie do odróżnienia od "zwyklego" człowieka, przystosowana do pływania na niedużych głębokościach) i tzw. ryfter (całkowita przemiana organizmu do wodnego trybu życia; może schodzić na olbrzymie głębokości).

Hybrydy mogą mieć cybernetykę, ale zwykle nie jest im potrzebna (albo traktują ją jako coś "obcego") i mało która ma wszczepy.

Hybrydy "rodzą się" (a raczej są produkowane) jako wynik syntezy DNA człowieka i jakiegoś zwierzęcia. Oznacza to, że wszystkie ich "usprawnienia" są niejako naturalne, wrodzone. Jednak wynik manipulacji DNA nie jest zawsze pewny, skutkiem czego hybrydy nawet z tej samej linii genetycznej mogą się od siebie mocno różnić - w przypadku kotohybryd jest to skala od smukłych ludzi z ostrymi uszami i kocimi źrenicami (coś jak Na'vi z Avatara) aż po tak dominujące kocie geny, że są bardziej podobni do Khajitów z Elder Scrolls.

Część z hybryd przechodzi np. operacje plastyczne, żeby bardziej upodobnić się do ludzi; najczęściej spotykaną formą jest istota podobna do człowieka, ale pokryta krótkim futerkiem, z kocimi uszami i oczami oraz kocim nosem; mniejsza, szczuplejsza i zwinniejsza niż przeciętny człowiek; część z nich zachowuje chowane pazury, i ogony, choć wiele hybryd usuwa je (bo to średnio wygodne).

Zasada jest taka, że im bardziej hybryda przypomina człowieka, tym jej cechy zwierzęce są słabsze i na odwrót.

Uplifty:

Uplift to zwierzę, w którym udało się "obudzić" świadomość na poziomie dorównującym ludzkiemu. Nie są to ludzie; mimo tego, że komunikują się i działają jak ludzie, mają zupełnie inne umysły, odziedziczone po swoich zwierzęcych przodkach. Uplifty to obecnie 3 główne rodzaje:

* delfiny - Najliczniejsza grupa upliftów, najlepiej komunikująca się z ludźmi. Cenione za swoją wysoką inteligencję i przyjacielskie podejście. Razem z orkami tworzą swoją, odrębną kulturę.
* orki - Naturalni drapieżcy, nie tak błyskotliwe jak delfiny, ale idealnie przystosowane do wielkich oceanów. Trudniej dogadują się z ludźmi, a ich gwałtowna natura drapieżników często jest przyczyną różnych nieporozumień.
* szympansy - właściwie tak jak ludzie, choć są bardziej kreatywne. Najmniej liczne, właściwie nie spotyka ich się na Posejdonie, choć zaskakująco dużo żyje na różnych koloniach w Układzie Słonecznym.

Tubylcy

"Rdzenni" mieszkańcy Posejdona, czyli potomkowie pierwszej, nieudanej ekspedycji kolonizacyjnej. Nie są właściwie osobną rasą, ale wyróżniają się na tyle, ze warto o nich napisać. Nie używają praktycznie nowoczesnej technologii, choć wiele wiedzą o Posejdonie. Wszyscy mają skrzela i błony pławne. Do tubylców zaliczają się też "dzikie uplifty" : inteligentne orki i delfiny, które przybyły razem z ludzkimi kolonistami i rozmnożyły się na planecie.

 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 03-06-2013 o 14:40.
Autumm jest offline