Ja tam jestem przyzwyczajony do takich walk, że mniej więcej opisuję, co tam mam zamiar zrobić, a następnie MG mi opisuje, jak się to powiodło i co wydarzyło się ponadto. Ale mogę też dawać zupełnie podstawowe deklaracje i pozostawić w gestii MG co z tym zrobi. Docka nie lubiłem od początku i uczucie to do niego się nie polepsza, więc wolałbym go uniknąć ze swojej strony pod względem walki. |