Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2007, 23:13   #7
welf
 
Reputacja: 1 welf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znany
Welf wolnym krokiem towarzyszył Mia de Vries w drodze do Calaunt. Jego muskularne ciało okrywała skórzana zbroja a na ramieniu siedział jego nieodłączny towarzysz orzeł. Od elfów, które można było spotkać w tej okolicy wyróżniała go karnacja, która miała zabarwienie czerwone. Na ramiona opadały mu długie białe włosy. W jednej ręce trzymał długi dębowy kij a z za pasa wystawała proca.

Dawno nie podróżował w towarzystwie tak pięknej damy, a jego wzrok wędrował zbyt często poniżej jej twarzy. Wyczuwał, że traktowała go raczej niechętnie a wszelkie próby rozmowy niezbyt się kleiły. A szkoda. Przywykł jednak do takiego traktowania. Druidzi nie byli darzeni zbytnią sympatią przez ludzi bywałych w świecie. Nie dziwił się temu, w końcu wśród druidów nie brakowało nawiedzonych dziwaków.
-To jak mogę się do Ciebie pani odzywać- podjął kolejną próbę rozmowy.- Mia?-

Do grupy dołączył mnich, może teraz podróż będzie płynęła w przyjemniejszej atmosferze. Z mnichami zawsze dużo łatwiej nawiązywało się mu kontakt. Medytacje, jakim oddawali się mnisi bardzo przypominały rytuały druidów. Tak samo jak mnisi gardził potężnymi zbrojami i mieczami polegając raczej na własnej mocy.

Smród stawał się coraz mocniejszy. Zwierzęta też ucichły, co raczej o tej porze nie było normalnie. Welf przystanął. –zazwyczaj ten szlak jest bezpieczny, ale ten smród nie wróży nic dobrego.- Spojrzałem po swoich towarzyszach – poślę mojego orła, aby spojrzał z góry jak wygląda dalsza droga. -Orzeł wzbił się w górę i zaczął krążyć nad nami zataczając coraz większe koła i starając się wypatrzyć czegoś niepokojącego.

Czekając, co przekaże mi orzeł odezwałem się do Huora.- A ciebie co sprowadza w te strony?- zapytałem z nieukrywanym zainteresowaniem.
 
welf jest offline