Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2013, 11:56   #85
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Podróż schodami nie dostarczyła nowych niespodzianek, może poza tym, że schody okazały się być w lepszym stanie niż Fernando podejrzewał. Czemu miałyby być w innym, skoro jeszcze nie tak dawno temu pracowali tu ludzie?
Mimo wszystko czuł się pewniej mając grunt pod nogami a tempo w jakim zjeżdżała krasnoludzka machina upewniło go tylko, aby w drodze powrotnej również skorzystać ze schodów. Tu przynajmniej miał jakieś pole manewru no i można się było szybciej przemieszczać.
Ku swemu zdziwieniu odnotował, że Lotar postanowił zostać na górze, oraz , że to halfling towarzyszył mu w drodze na dół. Chyba nie do końca wybrał sobie tą drogę zejścia, bo dopiero po bezskutecznych próbach namawiania kompanów, aby przyjęli dodatkową osobę zdecydował się ruszyć wraz z estalijczykiem.

- Nic się nie martw – dodał na pocieszenie nieco speszonemu kompanowi trzymającemu się za plecami Fernanda. - Jeśli te schody się zawalą to przynajmniej nie zginiemy samotnie...

Nie wiedział czy czarny humor jaki go ogarnął był dobrym znakiem, z pewnością był jednak lepszym od tego co przezywał zeszłej nocy po spotkaniu z wirująca główką.

Gdy już zebrali się wszyscy, Fernando odczekał stosowna chwilę na decyzję reszty, po tym jak dostało mu się wczorajszej nocy i jak przeszkodzono mu walczyć uznał, że nie będzie pchać się na pierwszy front, aby ktoś znowu nie pociągnął go do tyłu uniemożliwiając zadanie ciosu. Mimo iż był w stanie psychicznego szoku, po jego upływie wszystko przypominał sobie dość klarownie. Czekał na pierwszego ochotnika do zbadania ślepej odnogi, po czym gdy tylko Sioban i Galvin ruszyli w głąb jaskini ruszył za nimi.
 
Eliasz jest offline