Uwaga numer jeden: jeśli chcecie zagadać do postaci NPC lub coś załatwić po drodze, zasygnalizujcie mi to tutaj lub standardowo w boxie na cytaty, to poruszę te kwestie w następnym poście. Chodzi mi o to, że w jednym poście przebyliśmy kawałek drogi, w których niewiele się zdarzyło, zatem jeśli ktoś chciałby integrować się lub po prostu odegrać swoją postać, to może, niech tylko da mi znać. Zastrzegam jednak, że w przyszłości pojawią się posty mające głównie na celu odgrywanie charakterów Waszych postaci (zakładając szczodrze, że nie zostaniecie spopieleni przez jakiegoś maga lub pożarci przez coś)
Uwaga numer dwa: pod koniec posta akcja wygląda następująco: w pomieszczeniu, poza Wami i sikającymi ze strachu kupcami i znudzonym czarodziejem znajduje się sześciu mężczyzn i jedna kobieta; wszyscy wyglądają jak nie przymierzając banda ninja w czarnych strojach i zakrytych twarzach. Czterech z nich wygląda na wojowników, zaś pozostała trójka to magowie, którzy będą tkać zaklęcia w stronę Woodesa tudzież kogokolwiek, kto ma przy sobie w tym momencie klucz ze zwieńczeniem udekorowanym czaszką (możecie ciągnąć losy, kto chce przyjąć na klatę ich wszystkich). W momencie spotkania przyjmujemy, że wszyscy są wypoczęci i mają maksymalną liczbę PW. Co do NPC, dostępni są tylko Dorien i Olhivier (obaj wstawieni), natomiast Drakonia, siostry de Seis i Gallan przepadli w tamtym momencie, jako że Drakonia ostatnim razem była widziana z przystojnym synem młynarki.
Jeśli popełniłem jakiś błąd lub potrzebujecie dodatkowych informacji, dajcie znać, to nadpiszemy post lub zostaniecie brutalnie oświeceni co do teraźniejszej sytuacji.
Czas standardowo do piątku, życzę powodzenia, możecie go potrzebować
EDIT: Muzyka alternatywna do posta:
Muzyka