Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2013, 18:57   #1
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
[CP/Blue Planet] Z głębin

Rozdział I - Tranzyt

Prolog

Jakiś czas temu.

Posejdon, Atlantis City. Centrum zarządzania i koordynacji BioMin Inc.



Koordynator sektora AG-41 pocił się pod regulaminowym mundurkiem korporacyjnego pracownika. Poluzował ciasny kołnierzyk; nie pomagało. Coś weszło do klimatyzacji i umarło tam, klinując skutecznie jakiś istotny element; ekipa techniczna od kilku dni obiecywała, że usunie usterkę, ale na razie bez efektów. W zamkniętym pomieszczaniu temperatura sięgała chyba 30 stopni, bez przewiewu i możliwości wyjścia.

Cholerny Posejdon - myślał koordynator, usiłując przełknąć ślinę. Mimo że pot lał się z niego strumieniami, a wilgotność powietrza przekraczała 100%, gardło miał suche jak wiór. Na języku miał chemiczny posmak dopalaczy, od długo niewypinanego kabla wszczepki swędziała go skóra z tyłu głowy.

Nie spał od czterech dni; bokiem jego sektora przechodził tajfun, wskaźniki wydajności pikowały samobójczo w dół, grożąc czerwonym alarmem. Ekrany atakowały jego rozszerzone od dragów źrenice kolejnymi złymi informacjami: straty, zaginiony sprzęt i ludzie, przerwana ciągłość dostaw, sabotaż...

Dopiero po dłuższej chwili zauważył zakolejkowaną prośbę o połączenie. Rzucił okiem na identyfikację: podmorska stacja badawcza Lewiatan. Zmielił w ustach przekleństwo: tam zawsze były problemy: a to ze sprzętem, a to z awariami. Po co w ogóle Centrala utrzymywała ten złom na chodzie...?

Puścił wiadomość w tle; nie zamierzał psuć sobie jeszcze bardziej nastroju oglądając czyjąś twarz na ekranie.

-...nie uważam, żeby zwiększenie ilości personelu w tej sytuacji było rozsądne - mówił jakiś podenerwowany głos, zacinając się i szurając. Korodynator domyślał się, że z powodu tajfunu komunikacja była utrudniona. - Obecna ilość pracowników jest wystarczająca do prawidłowego działania stacji. Ze względu na warunki bytowe i konieczność przysposobienia....

Nie miał czasu słuchać tego bełkotu. Nie odpowiadał za politykę kadrową Centrali, a skargi, że ktoś nie chce przyjąć wzmocnienia w momencie, kiedy na Posejdonie brakowało dosłownie wszystkiego - ludzi, sprzętu, wiedzy - były po prostu idiotyczne.

Zignorował dalszą część wiadomości, przykazując komputerowi, by kolejnym tego typu żądaniom przypisywał najniższy priorytet.

Potarł twarz; w polu widzenia pojawił się kolejny raport o stratach produkcyjnych w Dziurze i uaktualniona lista uszkodzonego sprzętu. Czerwone cyferki zegara nieubłaganie leciały naprzód...

Czekała go kolejna bezsenna noc.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 11-06-2013 o 12:06.
Autumm jest offline