Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2013, 14:30   #7
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Umarł. A najwyraźniej jakoś się przysłużył idei 'dobra' bo trafił do nieba. Z ledwością utrzymywał maskę profesjonalizmu... ba, nie utrzymywał. Nie potrafił ukryć fascynacji tym co widział. Ale gdyby nikogo tu nie było zachowaywał by się znacznie mniej... cywilizowanie. Małpi wrzask nie opuścił jego gardła tylko dzięki interwencji jego logiki.
- Mam nadzieję, że docenicie naszą małą niespodziankę - Gabriel spojrzał na kobietę
- Tak. - odpowiedział tonem który mówił znacznie więcej niż słowo, po czym ruszył wgłąb oddając się swojej pasji. Kolejne pół godziny chodził tam i z powrotem raz po raz przyglądając się kolejnym elementom flory i fauny każdym przyrządem jaki tylko udało mu się wziąć do rąk.



Gabriel czuł, że nieco nadużył cierpliwości gospodarzy tak dużo czasu ignorując wszystko co nie należało kiedyś do Posejdona i już wracał, ale wtedy dostrzegł hologram.
- Tylko spojrzę. - usprawiedliwił sam siebie i nadłożył drogi.
Hologram był fragmentem jakiegoś nagrania, chyba z kamery przemysłowej. Odczyty z boku wskazywały znaczne ciśnienie i mało światła - obraz został nagrany głęboko pod wodą. Jakość była bardzo słaba, obraz był ziarnisty i skakał. Nagranie trwało kilka sekund i przedstawiało falujące w wodzie stworzenie, płaskie i giętkie. Wyglądało jak rodzaj jakiegoś morskiego ślimaka. Miałeś jednak wrażenie, że w całym tym obrazku coś nie pasuje. Nie zdążyłes jednak dotknąć się konsoli, kiedy ekran zgasł.

Z boku stanowiska stała kocia hybryda w laboratoryjnym kitlu, trzymając palec na wyłączniku. Nie miała zadowolonej miny.
- Centrum jest w tamtą stronę - powiedziała - czekają już na pana.
Gabriel uśmiechnął się przepraszająco i kiwnął głową
Kiedy odszedł ze stanowiska, i ruszł na miejsce zbiórki, dotarło do niego, co w nagraniu było "nie tak".
Skala.
Zoom kamery był ustawiony na maksymalną szerokośc. Mała kreska w rogu ekranu musiała odmierzać metr.
To znaczyło, że uchwycony "ślimak" miał co najmniej 70 metrów długości....Co czyniłoby go największym dotychczas znanym gatunkiem na Posejdonie.
 
Arvelus jest offline