Jakbym miał więcej czasu to bym stworzył postać Shackletona syna... eee... <otwieram podręcznik> sprawdzanie koksów w toku... to może najpierw wypiszę tych z Epicką Siłą i Epicką Wytrzymałością, bo bez tego to Shackletona nie będzie: Sobek, Ares, Hefajstos, Tor, Tyr, Vidar, Huitzilopochtli...
wschodnich i karaibskich sobie daruję... no to do wyboru są jeszcze ci co to panowali nad całą Europą, a teraz prawie ich nie ma (tzn i tak lepiej niż Rzymianie)... Brigid, Dagda... to wszystko? Ojej. Tak przy okazji jak już przy tym jestem to zobaczę inne bóstwa, których nie dałeś do gry, ale tak żeby mieć lepszy ogląd... Łucznik Yi, Sun Wukong, Indra, Perun, John Henry, Paul Bunyan, Rosie the Riveter, Matka Rosja...
hmm... z tych wyciętych przez ciebie to by mi pasował Perun, Łucznik Yi i Perun... znaczy "i Indra"... no nic, wróćmy do tych możliwych... Dagda... Huitzlipochtli...
Ciężka decyzja, pewnie by był Dagda jeśli chodzi o koncept fabularny, ale tam przecież jest jeszcze mnóstwo innych czynników i mocy do wyboru. Potem jeszcze to zobaczę. Jak nie zdążę do 16 to nie czekaj na mnie, bo to będzie oznaczało, że nie miałem czasu stworzyć karty co z kolei ciągnie za sobą informację, że nie będę miał czasu grać.