Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2013, 21:13   #24
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Szare niebo przyciemniało się wraz z każdą upływającą minutą. Zimą błyskawicznie robi się ciemno i najwyraźniej miało się to sprawdzić. Dlatego Robert czym prędzej ruszył spod budowy i ruszył w stronę Czerniakowa, gdzie wypadało kolejne miejsce, które mogło być ważne. Mogło albo i nie. Kolejnie miejsca były ciekawe, ale co je mogło łączyć? Wawrzek i jego postać była gdzieś tam, ale jeszcze widoczna jako zarys a nie coś konkretnego. Tajemnicze oznaczenia na mapie, kolejne rozmowy i kolejne fakty. Dzień się miał ku końcowi a tutaj kolejne rzeczy wychodziły i zdawało się, że miały jakieś znaczenie.
Park im. Edwarda Rydza Śmigłego był ostatnim miejscem, które zostało do obejrzenia jeszcze dziś. To tutaj znajdowały się ostatnie miejsca, które Robert i Eliza chcieli obejrzeć. Jakoś wiązały się z tym, co sami zobaczyli i usłyszeli od Tomasza i Julii. Motyw syreny był oczywisty i trzeba było sprawdzić wszystko. Nawet potencjalne miejsce, gdzie pomnik stał podczas wojny. Obecnie jest tam pas zieleni i parking osiedlowy. Nic nie zostało z dawnego miejsca. Podobnie jak samo skrzyżowanie Solca z Zagórną, które zostało utrwalone jedynie na starych zdjęciach sprzed wojny. Domniemany pomnik syrenki stał w południowo wschodnim krańcu parku, niedaleko hotelu Ibis.
Stąd było niedaleko do kolejnego miejsca "podejrzanego" o coś wyjątkowego czyli tablica upamiętniająca ewakuację powstańców na Mokotów przez kanały warszawskie. Jeden z takich kanałów, wraz z włazem, miał znajdować się właśnie na ulicy Zagórnej. Jednak poza samą tablicą nie było tu niczego interesującego. Szklana tafla, przyśrubowana do bloku, pokazywała szlak jaki musieli pokonać uciekający mieszkańcy i powstańcy by wydostać się z piekła, jakie urządzili tu Niemcy.
Robiło się już naprawdę szaro, ale ostatni punkt oglądania w dniu dzisiejszym nie wymagał nie wiadomo jakich zdolności dedukcji by go zobaczyć. To popularny w Warszawie pomnik sapera, którego wygląd jest bardzo charakterystyczny. Nie sposób go pomylić z jakimkolwiek innym warszawskim pomnikiem. I właśnie to miejsce było zaznaczone na mapie Wawrzeka. Sam pomnik położony jest na wschodnim krańcu parku i zajmuje naprawdę sporo miejsca. Za nim jest zejście do tunelu pod Wisłostradą i przejście bezpośrednio nad Wisłę. W drugą stronę rozciągają się alejki prowadzące aż do samej Alei na Skarpie i Muzeum Ziemi oraz podejścia pod budynki sejmowe. Betnowe promienie symbolizujące wybuch mają ponad 15 metrów i robią wrażenie, jeśli się na nie spojrzy. Pomiędzy nimi jest wykuta postać sapera rozbrajającego minę. Policjanci patrzyli na to dzieło zastanawiając się, co też robił tu Wawrzek?
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline