Engelbert również miał zamiar wykorzystać nagły zwrot sytuacji. Skłamałby, jakby rzekł, że wywróżył coś takiego, co się właśnie stało. Skłamałby, gdyż nie przypuszczał, że wśród nich podróżuje ktoś potrafiący robić takie sztuczki. Dobre to i fajne, ale mógłby wcześniej wykorzystać swe czarcie moce, a nie dopiero teraz, jak już ich prawie wybito. No nic, nie pora teraz na rozmyślanie. Engelbert obrał najłatwiejszy cel i ponownie wystrzelił. |