Człowiek siedzi spokojnie w pracy, wraca i oczom nie wierzy zaglądając do komentarzy. Walki o kota, kryptoreklama.... a sesja jeszcze na dobre się nie zaczęła
Oby Wam tempo nie zmalało później, hehe.
Ja kiciusia odpuszczam, bo moja wąpierzyca sama jest kocicą z natury. Za to chętnie służę przeróżnymi usługami w zakresie wyciągania czy ukrywania informacji oraz wszelakimi rozrywkami natury duchowej