Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2013, 21:36   #394
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
- Dobry pomysł! Zobaczę jak miewa się Zaklinacz, czy nie potrzebuje już leczenia, i spytam go o te podziemne jaskinie.
To mówiąc zostawiła na chwilę kapitana i Diritha, żeby samej przemknąć do Zaklinacza. Ludzie w wiosce skupili się na mrocznym feniksie, który opuścił miasto i na opędzaniu się od przemytników i ich wizyt. Pozując na jednego z psów, przemknęła w ciemnościach do Zaklinacza. Był zdrowy i miał się dobrze, ale nie opuścił chaty w której był i poprzednio. Wyglądało na to że dla własnego bezpieczeństwa.
- Jak się miewasz, wszystko w porządku?
- A gdzie Dirith? – wystraszył się.
- Nic mu nie jest, choć były drobne problemy po drodze. Pozbyliśmy się feniksa z miasta!
- Zauważyłem... niebywałe! – przyznał w zamyśleniu.
- Teraz musimy dostać się do Źródła, które spełni nasze życzenie i odbuduje miasto! Poproszę je żeby przywróciła miasto i ożywiła tych co zginęli przez golemy, Silverstinga i feniksa! Tylko że potrzebujemy czegoś co pozwoli nam pływać i oddychać pod wodą!
- Słucham?...
- Musimy dostać się do podwodnych ruin! Czy możesz nam jakoś pomóc? Czy znasz kogoś kto zna się na okrętach, na naprawie i budowie okrętów albo gnomie technologii?
Opowiadasz pokrótce o co chodzi.
- Jest gnomii inżynier w mieście, tyle wiem – wyjąkał. – Oddychać pod wodą...? Niestety nie mam czaru który by na to pozwolił, a magowie będą dziś nieprzychylni tak wam jak i mnie... Ale może chociaż stworzę Chowańca, który w razie czego pomógłby wam szybciej dopłynąć na miejsce gdybyście musieli wziąć te kombinezony? Daj mi chwilkę...
Zaczął coś czarować, magować, zaklinać, przeklinać, itp.

Magic Scrolls by =Tsabo6 on deviantART

Po chwili wręczył ci zwinięty magiczny scroll.
- Weź ten zwój przyzwania – powiedział. – Kiedy przeczytasz na głos zaklęcie, przybędzie Chowaniec. To morska istota, mam nadzieję, że się wam przyda, jako środek transportu czy wsparcie w walce. Można przyzwać go jeden raz, będzie tak długo zamanifestowany, dopóki nie wyczerpie się moc scrollu albo póki coś nie zada mu śmiertelnych ran. Pamiętaj, że ten Chowaniec to wodne stworzenie, potrzebuje oczywiście wody, żeby żył, jeśli przyzwiesz go na lądzie, zginie.
- Dziękuję dziękuję dziękuję! Mogę o coś spytać? Kto to jest Moonbringer?
- Nie wiem, nigdy o nim nie słyszałem.

Próbowałaś dowiedzieć się czegoś na temat jaskiń i lądowej drogi, ale Zaklinacz nic o tym nie wiedział.3
Kiti wróciła do Diritha i kapitana. Pokazała drowowi zwój.
- Dirith, mogę na słówko? – z niepokojem odciągnęła drowa na stronę. – To miejsce do którego idziemy jest z pewnością przeklęte. Biel zsyła mi jakieś dziwne krótkie wizje. Wydaje mi się, że tam, w źródle, jest grobowiec Wojownika Światła, który został zamordowany. Wydaje mi się, że on próbuje do mnie przemówić z zaświatów. Kiedy wracałam od Zaklinacza, znowu to zrobił! Ukazał mi się... Źle wyglądał, źle, źle, źle!
Bloody Elven-king by =brilcrist on deviantART
- Powiedział „Nie chciałem tego, nie idźcie tam, nie chciałem, aby był przeklęty! Oni wszyscy wiedzą, że on tam jest, nie zechcą was wpuścić. Oni wszyscy go strzegą, w mrocznej wodzie. Wiedzą co się stanie gdy on nadal jest przeklęty. Nie idźcie tam, nie dacie rady, dołączycie do mnie, który patrzyłem bezradnie, śmiertelny... i mogłem tylko patrzeć... Nie chciałem tego, nie idźcie tam, będziecie mogli tylko patrzeć...” Trochę mnie to... niepokoi...
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline