Magnus odpierając uderzenia dwójki kolejnych przeciwników zrobił krok w tył zapewniając sobie punkt oparcia, po czym upewniając się że nic nie zajdzie go od tyłu ruszył do kontrataku wyprowadzając dwa szerokie cięcia w poziomie. Przy odrobinie szczęścia któregoś uda mu się trafić, chodziło jednak o stworzenie odrobiny dystansu między sobą, a walczącymi których z sekundy na sekundę przybywało.
__________________ - Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3! |