Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2013, 15:49   #11
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
-Dziękuję.- powiedziała zgarniając monety do sakiewki i biorąc zakupione rzeczy, potem odsunęła się nieco by móc nie przeszkadzając innym upchnąć linę i kotwiczkę w plecaku. Kiedy skończyła z ciekawością zerknęła na lutnię sprzedawaną przez kapłana. „Sto sztuk złota. Cóż to musi być za wspaniały instrument!”

Dość szybko wszyscy zostali obsłużeni i najwyraźniej wszyscy w równym stopniu podzielali zdanie, że na wyprawie bez liny się nie obejdzie.

Paplaninie chłopca się nie przysłuchiwała, kłębiące się nad głową chmury bardziej przyciągały uwagę, do czasu aż wspomniał o goblinach. Jej spojrzenie stwardniało, a dłoń nieświadomie dotknęła głowni miecza, nie potrafiła pojąć jak ktoś mógł handlować z tymi stworami, ale nie miała wątpliwości co zrobi jeśli któregoś z nich spotka i na pewno nie będzie to kupno jabłek, nawet magicznych.

Wreszcie deszcz przegnał ich do gospody, jako ostatnia weszła do gwarnego wnętrza w drzwiach zerkając jeszcze na szarpiące niebo błyskawice.
-Melisa Milner.- idąc za przykładem kapłana i ona wyjawiła swe imię dosiadając się do stołu. Sięgnęła po kufel. Jakoś nie miała ochoty na rozmowy, póki co przysłuchiwanie się innym jej wystarczało.
 
Agape jest offline