Spike oczywiste że każdego z nas chce wyru... Chyba nie macie wątpliwości?
Inaczej by tak nie kombinował, nie obstawiał nas po kątach. No ale każdy szykuje chyba jakieś niespodzianki na wielki finał, czyż nie?
Ukryte rpg w nogawce? Nagły atak kumpli z Yakuzy? Dostawca pizzy który przypadkiem odkrywa snajpera korporacji w krzakach? Wszystkie chwyty dozwolone
Ps. Trochę mi to przypomina jakąś grę karcianą, gdzie różne rzeczy mogą się wydarzyć. Właściwie to kiedyś myślałem, żeby zrobić sesję w oparciu o jakieś karty.