Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2007, 14:01   #24
Dakkon
 
Reputacja: 1 Dakkon ma wyłączoną reputację
-Lorinale, słońce, ja się urodziłem i wychowałem tutaj, to miasto niema dla mnie tajemnic- zaczął słodzic Aldric -nasza 4rka nie będzie miała problemu ze znalezieniem miejsca na spoczynek, znam tu wszystkich karczmarzy i właścicieli szynków, jedyny problem to ten tutaj kościsty- wskazał nekromante -ehhh można by go obandażowac i mówic, że jest pod wpływem kłątwy, która wyżera jego ciało lecz niema wpływu na otoczenie, możemy też siedziec cały czas w pokoju w karczmie a ja załatwie, żeby jakaś dziewka z karczmy nas obsłużyła, chyba, że inni mają leprzy pomysł- zerknął na pozostałych -ale śpieszmy sie- potrząsnął sakiewką i uśmiechnął się -bom głodny, a co do historyjki- wyszczerzył zęby w uśmiechu -rozpowiem, że jesteście rodziną i przyjechaliście w odwiedziny, kto uwierzy to uwierzy kto nie to nie, ale przynajmniej jakieś wytłumaczenie będzie- jak widac Aldric nie przejmował się opinią sąsiadów, ale mając taka opinie jak on niebyło się czym przejmowac...
 
__________________
"Z zawodu jestem rzeźnikiem, ale bycie poszukiwaczem przygód niewiele się od tego różni. Poprostu mięso, które teraz siekam tasakiem, trochę mocniej wierzga"
Dakkon jest offline