- Jedyny sposób, phi! Jest co najmniej 17 spos.... 19 sposobów żeby się tego dowiedzieć. - rozpoczął swój monolog wymieniając zalety i wady każdego z nich i na bieżąco je porównując. Słowa były jednak jak zwykle skierowane w nicość. Nim zdążył dojść do omówienia jak-się-zwacza jego kompani, zwłaszcza wielki barbarzyńca już ruszyli przed siebie. Od początku wątpił, że Ci naprędce zgromadzeni ochroniarze są w stanie podjąć dyskurs intelektualny, jednakże zawsze warto spróbować oświecić pomniejsze umysły. Ostatecznie podsumował tylko, iż najlepiej będzie zakraść się do postaci w wiosce i z zadowoleniem stwierdził, że elf posłuchał głosu rozsądku. Sam również poszedł jego śladem. Coś niecoś pamiętał jeszcze z lat swojej młodości. Już dawno zresztą zauważył, że konieczna będzie reedukacja jego umiejętności przemytniczych. |