Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2007, 17:52   #1108
plenty
 
Reputacja: 1 plenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwu
No więc jestem nowy i zmuszono mnie by się przedstawić, zanim jeszcze cokolwiek na forum obejrzałem (dzięki Lhianann).

Jestem z Bydgoszczy i (dzięki zaangażowaniu rodziców w związek małżeński) okolic. Fantastyką interesuję się od najmłodszych lat ("Szlak Chwały", "Kryształowy Gryf" i "Gandachar" to pierwsze pozycje jakie pamiętam z okresu przedszkolnego), a tych liczę 24.

Od około dekady pracuję nad autorskim RPG w realiach słowiańskich (dlatego Arkona i podobne ugodziły me serce boleśnie swym pojawieniem, odbierając palmę pierwszeństwa ostatecznie). Grywam we wszelakie systemy z jakimi się zetknę, a zaczynałem, jak większość w moim otoczeniu, od Warhammera.

Zajmuję się tematyką okołofantastyczną, próbuję dawnych technik rzemieślniczych, gromadzę wiedzę o uzbrojeniu, kulturze, handlu, rzemiośle, gospodarce, technikach walki i prowadzenia wojen, nade wszystko zaś mitologii słowiańskiej. Wszystko to by w owym systemie autorskim wykorzystać.

Programuję nieco, zdziebko grafiką komputerową zabawiam, a gram w co popadnie; a to bitewny Warhammer (stara miłość...), a to Dofus, tu czy tam jakaś strzelanka czy cRolplej.


Obecnie siedzę w Cardiff w Walii, zbierając kasę na studia. Rok studiowałem mechanikę i komputerowe projektowanie maszyn, 2 lata fizykę z informatyką. Na obu uczelniach związek z informatyką był lichy, jeśli nie żaden. Profesorowie zda się matematyką żyją, o postępie nie słysząc. I gdy napisanie programy liczącego daną całkę trwa 3 minuty, obliczenie ręczne zaś 3 godziny, wymagają drugiego, tradycyjnie argumentując swój wybór uniwersalnością tej metody w świetle (SIC!) możliwej awarii prądu (o UPSach nie słyszeli).

Było nie było w Polsce studentem już nie jestem, a kredyt z czegoś zwrócić trzeba.

Mam nadzieję wgryźć się w tę wspólnotę forumową i rozruszać kości (k10 szczególnie), gdyż z braku dusz pokrewnych w mej bezpośredniej okolicy (są gracze w Cardiff, nawet Polacy, ale praca i odległości wykluczają regularne sesje, a konwentów brak) w RPG od roku nie grałem.

Pozdrawiam wszystkich!
 
plenty jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem