Alex
Alex był zadowlony, że znaleźli jakąś gospódke w której bedą mogli się przespac. Miał dość kontemplowania z przyrodą i studiowania gleboznawstwa, wszedł spokojnie do gospody, ukłonił sie nisko jak na młodszego i wychowanego elfa przystało. Zasiadł cicho przy stole, czekając na strawę i coś do picia. Cieszył sie ze zjemy wszyscy razem. Niewiedział tylko co sie stało z piekną Kidą. Wiedział że chce przeżyć wspaniałą przygodę, aczkolwiek nie był zbytnio przygotowany na długotrwałe podrużowanie, ale nie chciał zawadzać w misji. Wiedział ze jak tylko ktoś bedzie potrzebował pomocy, uzyczy swych mocy. Pomyślał ze po posiłku poszuka kilku przedmiotów potrzebnych do magii elementalisty.
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |