Wszedł do karczmy /
Rozejrzał sie po czym usiadł ciezko na krzesle .
Postanowił ze nie bedzie nic zamawiał był przywyczajony do braku pieniedzy ...
Zreszta zwykle i tak przepedzali ( w jakis dyplomatyczny sposob ) ,
Stwierdził jednak ze pewnie w karczmie dowiedza sie czegos o tych piórach ...
Zaczynało doskwierac mu tworarzystwo . nie lubił osob ktore bez zenady ograbiaja trupy ... a potem pozostawiaja je bez pochowku ...
W zyciu kierował sie niewieloma zasadami jedna znich brzmiała ze trupa jak sie nie pochowa to sie go nie okrada ...
Tak czy inaczej wszedł do karczmy . Usiadł przy stole i czekał ... |