Średnio mnie kręcą klimaty wojaży w cyberprzestrzeni, ale od czasu do czasu mogę sobie tam po dryfować jak jakiś noob.
Na sporadyczne kierowanie Castorem mogę się zgodzić, ale wolałbym aby odczucia co do danych sytuacji zostawiać już mnie, chyba że to jakieś mimowolne, instynktowne uczucia.
Dziwnie się czuję, że układ nosi nazwę mojego nicka :P Tak jakoś zrobiło się ad persona
Nie no joke, ogółem fajny easter egg.
Anyway, co do tej wzmianki o przyszłości i emeryturze, to w sumie już opisywałem jaki mam do tego stosunek, więc postanowiłem nie powtarzać się ;p