Krótkie wyjaśnienie: nie chodzi mi o samą postać czy rolę. Zjawisko to było, jest i będzie, a i gra taką postacią zapewne dostarcza wiele erpegowych podniet...
Ale w kontekście dyskusji była to sugestia raczej niesmaczna.
F.leja narzekała, że w/w settingu rola kobiet jest mocno upośledzona i nie ma ciekawych możliwości. Odpowiedź? "Zagraj dziwką! Przecież to fajne"
Równie fajne jak zmuszanie graczki do gwałtu na sesji...i dziwienie się, czemu się nie zgadza?
Nie chcę ciągnąć dalej tematu, więc na tym skończę. Po prostu uczulam na tego typu podejście, bo to, co dla jednych jest "super", z punktu widzenia innych osób już nie.
A co do kwestii "rasowej" - rasizm settingu nie usprawiedliwa rasizmu posta (który postem sesyjnym nie jest). Istnieje słowo "czarnoskóry" lub "ciemnoskóry" - które jest neutralne i dobrze oddaje sens rzeczy. Różnica między "czarnym" a "czarnoskórym" jest taka jak między "żółtkiem" a "Azjatą"...albo "pedałem" a "gejem". Niby drobnostka, ale jednak...
PS: Czemu mam nieodparte wrażenie, że niektóre settingi/sesje są wybierane przez pewnych graczy tylko dlatego, że dają możliwości "wykazania się" tymi postawami/poglądami, które są nieakceptowane we współczesnym świecie
PS: Żeby nie było, że offtop, to do inspiracji dorzucę serial
Deadwood