Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2013, 14:37   #29
liliel
 
liliel's Avatar
 
Reputacja: 1 liliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputację
Eliza Popiołek gdzieś podświadomie uznała kwestię siostry Wawrzeka za ważną.
Często wszelkie tajemnice, przynajmniej te z kryminalnych powieści albo filmowych klasyków, mają swój początek w rodzinnej przeszłości. A o takowej z osób dostępnych policjantom nie wiedział nikt. Została ona zagrzebana przed laty, wraz z wyjazdem siostry za granicę.

Poza tym było to jednak odrobinę dziwne, że siostra nie pojawiła się na pogrzebie. Mogła mieszkać na innym kontynencie, ale dlaczego nie utrzymywała z bratem nawet sporadycznego kontaktu? Pokłócili się przed laty? Czy po prostu zaniedbali rodzinne więzi? Ale do tego stopnia? To dość nietypowe.

Eliza poszperała w aktach aby znaleźć w nich namiary na siostrę w Kanadzie. Nie znalazła jednak ani wzmianki o jej adresie ani telefonie. Jedyne źródło informacji na jej temat widniało w kwestionariuszu osobowym wypełnianym przez Wawrzeka, w rubryce „rodzeństwo”, gdzie widniała odręczna notatka “2001, Montreal”. Nie wiadomo, czy w międzyczasie siostra Jakuba nie wyszła za mąż i nie zmieniła nazwiska, jakkolwiek było to dalece prawdopodobne.

Eliza postawiła na kanały formalne powołując się na odznakę. Wykonała telefony do Urzędu Stanu Cywilnego aby uzyskać pełne dane i datę urodzenia Wawrzekowej. Później należało sprawdzić kiedy kobieta dostała wizę, w którym roku, co tam w papierach pisano na temat powodów. Może do kogoś szczególnego jechała?
Aspirant Popiołek zdołała ustalić, że siostra Jakuba to Weronika Wawrzek, urodzona 23 kwietnia 1949 roku w Kielcach. Wyjechała do Kanady w maju 2001 roku a wizę miała przyznaną na początku kwietnia. Dostała wizę czasową na pół roku, ale po przyjeździe do Kanady dostała Kartę Stałego Pobytu, około lipca 2001 roku. Ostatni znany adres to 18-25 Fairmount St Montreal ME H3Z URT. Brak znanych związków pomiędzy innymi osobami.

Wujek Google nie powiedział nic w ogóle. Weronika Wawrzek zamieszkała w Montrealu nie miała konta na fejsie, nie prowadzi bloga, nie było o niej wzmianek w newsach Montrealu. Eliza coraz bardziej skłaniała się do wersji, że jest już mężatką i używa zupełnie innego nazwiska. Albo, że już nie żyje. W końcu musiałaby mieć teraz... siedemdziesiąt cztery lata?

Była już późno ale biorąc pod uwagę różnicę czasu był to czas odpowiedni na telefon do Kanady. Eliza dodzwoniła się wreszcie do Montreal Police Departament, powołując się na współpracę międzynarodową z prośbą o ustalenie miejsca zamieszkania i kontaktu do Weroniki Wawrzek. Podała im datę wyjazdu, wizę, datę urodzenia kobiety i ostatni znany adres.

Policjant po drugiej stronie słuchawki przyjął zlecenie zadając jeszcze kilka pytań i pobierając dane kontaktowe do aspirant Popiołek. Według ich procedur najwcześniej odpowiedzi należało spodziewać się 9 stycznia.
Eliza westchnęła nieco rozczarowana ale przecież było to do przewidzenia, że nie dostanie wszystkiego na talerzu. Działania na drugiej półkuli musiały toczyć się swoim tempem.

Zaryzykowała jeszcze prośbę aby w przyspieszonym trybie sprawdzić choć ostatni adres jakim dysponuje polska policja - na Fairmount srt. Można by w końcu puścić tam rutynowy partol i wypytać o Polkę - Weronikę Wawrzek. Eliza odwołała się może do zagrywki poniżej pasa mówiąc, że chodzi o sprawę zabójstwa policjanta i dość nappiętej atmosferze wokół śledztwa. Mimo dobrych chęci jej rozmówcy żądano oficjalnego pisma z komendy podpisanego przez samego Komendanta. Bez tego absolutnie nie dało się ruszyć z miejsca.

Eliza podziękowała za pomoc i zapewniła, że stosowne pismo niebawem otrzymają drogą mejlową. Rozłączyła się i zasiadła do pisania wniosku. Nie poszło jej z tym gładko biorąc pod uwagę, że coś podobnego preparowała po raz pierwszy w życiu. W Turośń-Kościelnej nie miała wielu okazji na zawiązywanie współpracy międzynarodowej.

Zastanawiała się czy rzeczywiście rodzeństwo Wawrzeków nie utrzymywali choć szczątkowego kontaktu? Czy tych wniosków nie wyciągnęła na wyrost? Może zanim wyśle wniosek i zacznie zatruwać Kanadyjczykom życie powinna przejrzeć billingi Wawrzeka? Choćby i z okresu ostatniego pół roku. Nie trudno będzie wyłowić numer z kierunkowym z Kanady.

Poza tym to także dobry punt zaczepienia aby zbadać przyzwyczajenia, kontakty i zajęcia Wawrzeka, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy kiedy w skrytce City Self Storage wylądowała już mapa z tajemniczymi punktami.
Musiała zdobyć numer komórki i telefonu domowego Jakuba Wawrzeka oraz złożyć wniosek do operatora o billingi. Może zejść jej dużo czasu ale przekopie się przez wszystkie numery z listy, szczególnie te, które regularnie się powtarzają. Można też się dowiedzieć gdzie logowała się jego komórka w ostatnich dniach przed śmiercią. Na podstawie BTS'ów powinni namieryć sygnał po nadajnikach, w przybliżeniu do pół kilometra.
 

Ostatnio edytowane przez liliel : 06-07-2013 o 14:41.
liliel jest offline