Bardzo skrótowo, na bazie dwu sesji zagranych "pod rząd" (ci sami gracze, ten sam MG; różne scenariusze).
Setting jest wymagający - przynajmniej dla mnie. O ile scenariusz 1 - dziejący się w wyższych sferach poszedł gładko i w zasadzie nie ma problemu z wczuciem się w rolę i złapaniem świata - każdy fan Zewu praktycznie automatem wskakuje w rytm sesji i świata - w sumie zmieniają się tylko dekoracje reszta pozostaje bez zmian.
Scenariusz drugi - dziejący się w londyńskich dokach i na londyńskich ulicach był straszny. Z jednej strony - gracze nie mieli wyobrażenia tych ulic, tej atmosfery i MG musiał budować dokładniejsze opisy. Z drugiej strony - te opisy rozciągały sesję i klimat padał. Skracanie opisów powodowało, że nie wiedzieliśmy jak wygląda scena i w efekcie w ogóle wszystko się sypało...
GasLight ma potencjał - tego nie da się zanegować, ALE... trzeba się do niego przygotować, albo wiedzieć sporo o wiktoriańskiej epoce. Wydaje się, chcemy to przetestować w przyszłym tygodniu - sporą pomoicą mogą być rozdane graczom przed sesją materiały opisowe lokacji, osób, etc. Aby gracze wiedzieli jak to wygląda bez dokładnego opisu. |