Wszyscy
Tylko Assh zdecydował się na atak, choćby i z zaskoczenia, i raczej zaczepny. Na człowieka okazał się jednak wyjątkowo skuteczny, bo trafiony kwasem wojownik zawył z bólu, upuścił broń i chwycił się za twarz, nie przestając krzyczeć. Dwóch innych natychmiast przysunęło się do niego, przeglądając swoje wyposażenie. Pozostali żołnierze wystrzelili z broni w stronę sufitu, aby przegonić niebezpieczne stworzenia. Wygląda na to, że w jakiś sposób dostrzegli przeciwników w mroku, bo tylko szczęście sprawiło, że pociski minęły was o centymetry. Wszyscy skryliście się w tunelach. Ludzie przenieśli się do środka pomieszczenia i skupili wokół rannego. Nie stracili jednak czujności, zwłaszcza wojownicy. |