Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-07-2013, 23:34   #5
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Ja, kiedy usta ku twym ustom chylę,
nie samych zmysłów szukam upojenia,
ja chcę, by myśl ma omdlała na chwilę,
chcę czuć najwyższą rozkosz — zapomnienia.


Jego wargi coraz śmielej błądziły po chłodnej skórze Matki. Coraz mocniej i chętniej badając jej fakturę. Kiedy wreszcie jego wargi zawędrowały ku górze i już miały się połączyć z jej ustami... natrafił w próżnię. Usłyszał strzał. Mary zniknęła. Krzyk jakiejś kobiety. Potem kolejny strzał.

BÓL!!!

Potworny ból targnął jego torsem. Spojrzał w dół i ujrzał powiększającą się plamę krwi na własnej piersi.


Teraz krzyczało więcej głosów, wokół powstało zamieszanie, które docierało do JD jakby przez mgłę. Miał wrażenie, że spada wgłąb siebie. Nagle poczuł jak jakaś siła rzeczywiście ściąga go w dół. Kolejna kula świsnęła dosłownie nad jego głową. Ciężko jednak się z tego cieszyć, gdy fala cierpienia zalała jego pierś w chwili, gdy uderzył o drewniane podłoże.

- Chyba misie już o nas wiedzą - prychnęła siedząca pod stolikiem Mary.

To ona ściągnęła go jedną ręką, podczas gdy w drugiej trzymała już swój ukochany pistolet.


Krwawa Mary jeszcze raz spojrzała na potomka, jednak w jej wzroku nie było współczucia.

- Weź się nie wygłupiaj. Przecież nie umrzesz - przewróciła ze zniecierpliwieniem oczami, po czym rzucił jeszcze - Zalecz się i zapierdalaj. To tylko jeden snajper. Musimy go złapać.

... i już jej nie było. Prawdopodobnie wskoczyła do wody, aby nikt ze śmiertelnych jej nie widział. Ból postrzału był jednak zbyt dojmujący, by JD mógł się skupić na czymś innym.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline