Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2007, 01:12   #84
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Rozumiem Cię bardzo dobrze, Rhamona. Ta sesja była momentami drogą przez mękę. Wystawiłem 9, ponieważ sama przygoda moim zdaniem była ciekawa, Ty jako Narrator bardzo dobrze określiłaś klimat. Cóż - gracze nie dopisali... Pytanie Solfeina, czy może czytać posty innych graczy trochę mnie rozwaliło . Jest mi naprawdę bardzo szkoda, że nie poznałem tła, które ukształtowało bohaterów. Akcja Chrisa z Lhian w samochodzie była zdecydowanie uzasadniona, w końcu widać z niej taką jego postawę, a nie inną. Pytanie tylko czy Lhianann by tak odpowiedziała (gdyby miało to być wyrzucenie osoby z sesji, to wyszłoby wspaniale, nie będę mówił o tym, czy post odpowiadał postaci, czy nie).

Sam męczyłem Rhamonę swoją niekompetencją w niektórych sprawach dotyczących stylu gry w Wampira (chciałem zapłacić śmiertelnikowi za jego koszulę, chociażby :P) i mechaniki gry na forum. Sesja ta w każdym razie bardzo mi się podobała, wyniosłem z niej coś, poznałem styl grania Sabatem, inną ścieżką nież człowieczeństwo, Esco () i styl mistrzowania Rhamony (trochę jesteś brutalna i jak dla mnie dość niecierpliwa, ale cóż, może natrafisz na graczy, którzy zagrają tak, że będziesz w pełni usatysfakcjonowana sesją, chyba, że już natrafiłaś na nich).

- Co do Lhianann, to widzę, że nawał innych sesji, praca a potem zestaw ciężkich sytuacji nie pozwolił Ci pokazać Twojej postaci w całości. Szkoda.

- Solfein - gdyby nie ten incydent z tym nieczytaniem postów innych graczy, to stwierdziłbym, że ignorujesz tę sesję lub nie wiesz co odpowiedzieć. Teraz widzę, że było to niedoinformowanie .

- Nightcrawler - postać i jej styl były odpowiednio wyraźne, ale niestety zabrakło częstotliwości pisania. Kolejny raz szkoda mi, że tak się ułożyło.

- Co do Esco - to jego postać była prawdziwym liderem, prowadzonym w fantastyczny sposób z odpowiednim zaanagażowaniem w postaci liczebności postów na sesji. Nie dziwię się jednak bardzo, że odechciało Ci się grać, bo byliśmy właściwie jedynymi motorami pchającymi akcję do przodu wraz z Narratorem.

Sorry, że zrobiłem sobie taką godzinę szczerości - może wypowiedziałem się w kilku przypadkach nielogicznie lub bezpodstawnie w tym poście na Wasz temat. Wiedzcie, że to tylko takie moje subiektywne odczucie, czemu sesja upadła i co mi się w niej podobało i nie podobało. Więcej powodzenia na nastepnych sesjach
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline