Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2013, 19:39   #133
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Gdy Black zaatakował Anansi gładko uskoczył przed szponami. Tak samo uniknął ciosu w szczękę i cienkich macek. Poruszał się niezwykle szybko, zdawał się nie zwracać większej uwagi na działania symbiota.
Archaal zamotał się z siecią, która przykleiła go do podłogi, ale niestety pozbawiony swojej pajęczej siły niewiele mógł zdziałać. Natomiast na zewnątrz w powietrze zbiło się tornado niebieskiego ognia. Ghost usiłował odciągnąć gigantycznego pająka od rannego towarzysza. Wywołał tornado by chronić się przed niby-pajęczyną, którą mechanoid wypluwał w ilościach hurtowych.
Tymczasem w budynku Anansi wprowadził pierwszy prosty cios w zębatą paszczę symbiota. Black mając spore doświadczenie w walce w ręcz sparował cios, ale w tedy dwie inne pieści wbiły się w jego bok.
Siła podwójnego cisnęła go o ścianę. Gdy spojrzał na przeciwnika ujrzał iż ma on teraz nie dwie, ale sześć rąk, a jego ciało szybko ciemnieje i pokrywa się chitynowym, owłosionym pancerze.
Po kilku sekundach stał przednim humadoidalny pająk w strzępach kostiumu.
- Całkiem, całkiem - ocenił gulgoczącym głosem Anansi i skoczył na Blacka.
Ten uskoczył odruchowo, a szponiasta łapa musnęła go tylko trochę. Jednak ten dotyk wystarczył, by poczuł jak kręci mu się w głowie oszołomiony nagłym spadkiem mocy.
Na razie był to niewielki procent tego co miał w zanadrzu, ale mutant pochłaniał jego pajęcze zdolności przez dotyk, a jego pajęczy zmysł nie ostrzeże go przed żadnym atakiem ze strony przeciwnika. Skutecznie tłumił on pajęczy system wczesnego ostrzegania.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline