Nie wiem w jakich kategoriach miał bym to oceniać, więc ocenie tak jak zawsze. Zazwyczaj do książki w sklepie przyciąga mnie okładka, wbrew staremu powiedzeniu.
Kiedy widzę okładki w stylu J. Ćwieka np.
Kłamca 1-4,
albo Chłopcy.
To od razu mam ochotę czytać, choć oczywiście nie jest to mój jedyny wyznacznik