Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2013, 21:14   #138
RyldArgith
 
RyldArgith's Avatar
 
Reputacja: 1 RyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwu
Xendra lekko uniosła kąciki ust, słysząc pytanie swojej, dawno już niewidzianej, znajomej. Dawno jeśli liczyć czasem ludzkim. Bo dla niej, drowki, ten czas jaki minął, płynął inaczej. To co dla człowieka znaczył miesiąc, dwa, u niej można to porównać do dwóch, trzech oddechów. Tak inaczej postrzegają czas drowy, mogące żyć setki lat.

- Sukcesami bym tego nie nazwała. Te dni jakie do tej pory minęły tutaj..- zamilkła chwilę, by kontynuować zaraz.- powiedzmy że nie można było narzekać na brak zajęcia. Cieszy mnie twoja obecność. Naraziłam cie jak słyszałam z twojej opowieści. Nie mogłam jednak powiadomić cię, gdy to się działo.

Spojrzała na mechaniczne ramie.
- Jak się z Tym czujesz?- spytała, zaglądając swojej rozmówczyni w oczy.- Zmieniłaś się, to widać, nie tylko fizycznie.

Cały ten czas zabawiała się srebrnym łańcuszkiem, na którym zawieszony był srebrny medalion. Medalion w kształcie tańczącej kobiety z mieczem.
 
RyldArgith jest offline