Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2013, 10:34   #8
F.leja
 
F.leja's Avatar
 
Reputacja: 1 F.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnie
Argh! Zaczęłam czytać Eriksona "Kuźnię Ciemności" i jestem wściekła. Takiego love-hate z książką jeszce nie miałam. Za każdym razem kiedy po nią sięgam, a sięgam często, bo jest genialnie napisana i w ogóle koncepcyjnie dopracowana itd. itp. to mam dreszcze, bo wiem że kolejne strony zdołują mnie niemiłosiernie i pozbawią wszelkiej nadziei na happy ending ... a tak bym chciała żeby skończyło się dobrze!
Jak bardzo uwielbiam Martina, tak muszę przyznać, że przy Eriksonie to on jest mały pikuś jeżeli chodzi o emocjonalne maltretowanie czytelnika.
 
__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks

Ostatnio edytowane przez F.leja : 26-07-2013 o 10:43.
F.leja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem