Pewnie, że szkoda tylko po pierwsze cisza najpierw była z powodu braku zdecydowania, teraz z kolei powodem są wakacje.
Ja to wszystko rozumiem, ale wystarczy jakieś info i po sprawie.
Z mojego doświadczenia wynika, że jak już na początku są problemy, to sesja nie ma racji bytu. Wcześniej czy później padnie.
I jestem zdania, że to się nie uda. Wy wypadniecie z roli i przywiązania do bohatera, nie będziecie mogli wczuć się w klimat, a mi się odechce popychać akcje cały czas naprzód, aby was wciągnąć na nowo.
Znam to, bo przerabiałem to kilka razy.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |