Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-08-2013, 20:45   #2
Panicz
 
Panicz's Avatar
 
Reputacja: 1 Panicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputacjęPanicz ma wspaniałą reputację
Wybacz, ale obawiam się, że ciężko będzie o wewnątrzgrowe rozwiązanie, gdy problemem jest po prostu niedojrzałość graczy. Sam miałem kiedyś podobnie. Też chciałem, żeby grali ze mną moi najlepsi kumple, a oni - choć nudzili się po 7 minutach - deklarowali, że są superpodekscytoawni kolejną sesją. Dlatego, choć może się to wydawać niewygodne, spróbuj podbić do ludzi ze szkoły/podwórka, o których wiesz, że są w miarę spoko, nakręcić ich jakoś, wybadać teren. Na bank znajdziesz u siebie kogoś, kto jarał się Tolkienem czy innym elfem, albo chociaż gra w WoW'a i chciałby spróbować tego 'na żywca'.

Druga opcja, którą trzeba podjąć to po prostu nawinięcie do Twoich psujów i wyłożenie im, że robią bałagan. Poprosisz ich, żeby wyluzowali, wyłożysz co i jak, a może - jeśli przygoda wynagrodzi im grzeczność - uznają, że warto.

- - -

Co do rozwiązań w grze, czyli tego, o co prosiłeś...

1. Spróbuj wymusić w przygodzie, żeby jeden złośnik musiał wyratować drugiego. Ot, porwał jednego zły zbój czy smok, a drugi może go uwolnić ryzykując życiem/zdrowiem/ukochanym magicznym przedmiotem. Jeśli poświęci się dla niego, drugi będzie mu wdzięczny i jednocześnie dłużny. Oczywiście warto go do zbawienia kolegi zachęcić jakąś pokaźną nagrodą, bo inaczej może sprawę olać i cieszyć się, że mu druha torturują, kiedy on wali browar.

2. Skarć ich boleśnie. Niech to, co wyczytali w scenariuszu nagle gwałtownie się zmieni na ich niekorzyść, a beztroski paladyn oberwie po łbie od kolegów z zakonu.

Ale to raczej wymyślanie bzdur na poczekaniu, bo podejścia ludzi nie zmienisz kasując im xp-ki i stosując sztuczki z podręcznika mistrza podziemi. Inni gracze, albo poważna rozmowa. Nie ma zmiłuj, niestety.
 
Panicz jest offline