Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2007, 20:55   #102
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Nie zastanawiając się dłużej, chciałam po prostu podciąć mu gardło, zadać mu ostateczny cios, poczuć jak krew rozpryskuje się na mojej twarzy, a bezwładne ciało osuwa się na ziemię. Ale to byłaby dla niego za dobra śmierć. Najbardziej ze wszystkiego nienawidzę krzywdzenia zwierząt...

Tancerka zaczęła tańczyć, a ja ze zdziwieniem patrzałam na nią chwilę i wysłuchałam jej słów. Czy bard ma jeszcze duszę? Nie wiem, ale chyba już jej nie ma. Wzbierała we mnie coraz większa wściekłość, żądza krwi zapanowała nad moim ciałem i umysłem.

Odjęłam sztylet od szyi barda i skierowałam go niżej, w okolice brzucha. Następnie jednym szybkim, wyćwiczonym ruchem wbiłam ów sztylet prosto w jego brzuch, patrząc przy tym w jego oczy. Poczułam na dłoni ciepłą posokę, której tak byłam spragniona. Stała się ona moim ukojeniem, uspokoiła mój oddech i moje myśli. Rana którą mu zadałam będzie dla niego bardzo bolesna i w końcu od niej umrze. Ale będzie umierał długo, bardzo długo...
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline