Zabijanie na oczach wszystkich nie wchodzi w grę. To powinna być czysta robota.
Marlonn się w karczmie rozpyta. Wynajmie pokój w karczmie.
A Cedryk pisz te swoje występy
treserskie.
Proponuję dodatkowo podtruć osiłków przed nocką, co by spali smacznie nocą. Korzystając z zamieszenia można by im czegoś dodać do napitku. Zna się ktoś na tym?