Albrecht zgasił światło i skierował sie za Quatriusem.Pomimo że światło zostało zgaszone to z oczu Albrechta biło światło a i szaty skupiały wokół siebie światło gwiazd i księżyca.światła nie było wiele ale wystarczało by wszyscy mogli widzieć siebie nawzajem.chwilę potem można było dostrzec wilka idącego z Albrechtem a co ciekawe nikt nie widział jak wilk podszedł do Albrechta tak że nikt go wcześniej nie zauważył ale łatwo było zrozumieć że wilk jest chowańcem.Albrecht patrzył na Quatriusa a potem powiedział do niego
-jeżeli jest tam tak niebezpiecznie to jak tobie udało sie tam przeszyć?skoro byłeś w tej jaskini i widziałeś opętanych ludzi czemu nie zgłosiłeś tego naszemu kolegium?przecież wtedy my byśmy sie jakoś z problemem uporali.-Albrecht szedł spokojnym krokiem nawet sie nie rozglądając a jego myśli krążyły wokół jednego pytania.Skoro istnieje jaskinia pełna opętanych ludzi a w okolicy grasują demony czemu kolegium światła nie wie o tym miejscu? |