Weź wszystkich, zacznij sesję i powiedz, że 1 misją jest wybicie konkurencji, bo na przykład miejsc jest mniej..6 ostatnich stojących na nogach graczy idzie dalej
Anyway, to zależy od tego jak się czujesz jako MG na siłach. W kupie zawsze raźniej i fajniej, a podczas długi kampanii (a poprzednie
Opowieści takie były - ponad rok na sesję!) na pewno się ludzie powykruszają - nawet bez drastycznych kroków z Twojej strony. Ma to też uzasadnienie fabularne - oddział idący z odsieczą swoją niskolevelowość musi nadrabiać liczbą.
Jak ci wszyscy "podeszli" to bierz. Wychodzę z założenia, że i tak nie każda postać/gracz wymaga tyle samo "czasu antenowego" MG, niektóre są mniej wymagające i potrafią się same zabawiać
. Nie ma sensu za to brać większej niż limit ilości "bo się zgłosili i szkoda odmówić"; tylko tych z dobrymi KP i pasujących do świata. Tutaj zalecam bezlitosne cięcie bez sentymentów. Postać jest "zła", przekombinowana, niegrywalna, nie w klimacie - nie idź na rękę graczowi, nie naginaj siebie i sesji pod niego, tylko tnij. Masz "zapas" graczy, możesz pozwolić sobie na "fanaberie". Weź tylko tych, których "czujesz" i chcesz.
Drugą rzeczą zmniejszającą liczbę graczy jest kasacja postaci się dublujących. Nie mówię o takich samych klasach/rasach, ale konceptach. Nie ma sensu ciągnąc 2 takich samych postaci, bo będą one ze sobą "walczyły" (konkurowały), a gracze nie będą mieli frajdy z ich odgrywania. Jeśli masz 2 podobne koncepty - wybierz lepszego gracza. Ktoś musi odpaść, mówi się trudno.
Zwróć tez uwagę - jako potencjalny czynnik rekrutujący - na samego gracza, nie tylko na postać. Na inne jego sesje, na posty (nie tylko w grze), styl, opinię, rzeczy w które był zaangażowany. Nie warto brać dupeczków, munczkinów czy ludzi nierzetelnych, nawet jak mają KP typu superpremium...
Moja rada? Eliminacje w grze. Zresztą i tak zawsze wszystko "wychodzi w praniu", dochodzą wypadki losowe etc. Masz dodatkowo bazę "kumatych" graczy z poprzednich kampanii, którzy mogą robić za swoistych pomocniczych MG (szczególnie, że są poniekąd dowódcami wyprawy) w kwestii rolepleju czy pomniejszych questów/eventów. Tak więc dasz radę to udźwignąć...moim zdaniem.
A.
PS: Opcja ekstremalna? Podzielić drużynę na 2 sesje i grać je "na zakładkę"....
EDIT
Nie wiem którą wersję posta czytałaś, bo zrobiłam kilka korekt po drodze. Zobacz na "ps" :P