Jeśli nikt niema nic przeciw to ja zostane taki niby MG. Będę używał władzy tylko w ostateczności
Raczej wolałbym żeby każdy coś od siebie dodał - ważne żeby z umiarem - nie roznieśmy tej knajpy i nie spalmy miasta
No a ja w moich postach będę się starał kontrolować troszkę sytuacje...