Cieszył się że ubrał się w podszytą futrem zbroję, inaczej pewnie szczękał by zębami, szczególnie nad ranem kiedy znad Pontaru na okolice wyległa lodowata mgła, kogoś o słabszych nerwach zapewne w stanie byłaby przyprawić o gęsią skórkę.
Kiedy wstał, przeciągnął się i golnął z piersiówki łyka wiśniowej wódki, która przyjemnym ciepłem rozeszła mu się po przełyku. Zaczął zagaszać szczątki ogniska, zadeptując je ciężkim butem. Samo ognisko i resztkę nagromadzonego chrustu zostawił, możliwe że tu jeszcze wróci. Zaczął zwijać swoje rzeczy, objuczając się bronią i tobołkami, choć większość została w karczmie.
Gdy usłyszał krzyk, pierwsze co dobył, to był srebrny sztylet. Ręka renegata zacisnęła się na drewnianej rękojeści bardzo mocno. Niestety, potwór nikogo nie gonił, a nawet wręcz przeciwnie złapał i to już dość dawno temu, skoro ofiara nie żyła. Normalnie kazał by się staruchowi gonić, ale był ciekaw tych zwłok. Widział raz ciało po ataku bloedzuigera, a to na takie nie wyglądało. Coś mówiło Rolandowi że w okolicy mieszka wampir i dla niepoznaki, wrzucał ciała do wody.
Kiedy pomógł staruszkowi wyciągnąć z wody ciało, obejrzał je wnikliwie korzystając ze zdobytego już przez te kilka lat doświadczenia.
- Znasz ją? - spojrzał na dziada.
Oczom Isaka ukazały się zwłoki dziewczyny, parę dni temu zapewne młodej, atrakcyjnej, biuściastej blondynki. Ran na ciele praktycznie nie posiadała, a te byłyby dosyć dobrze widoczne przy bielejącym naskórku.
- Panie, dziewka karczemna. Mówiło się, że dla każdego bogateszego chętna, ale ja tam nie wiem, za dużo tam nie przebywam, ani za bogatym nie jestem, aby co wiedzieć. - Odsapnął sobie chwilę, po czym dodał się. - Trza by strażników zawiadomić.
Może zabójcą był człowiek, który pozorował wypadki w taki sposób przeszło przez myśl renegatowi.
- A inne ofiary? Były z nią jakoś powiązane?
- A bo ja wiem, czy powiązane. - Zamyślił się rybak. - Z tego, co się orientuję, to raczej młodzi giną, ale też nie zawsze. Ale to może sprawa tego, że starsi, to my ostrożniejsi, mądrzejsi? Nie wiem tam, nie znam się tak na tym.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być. |