Cytat:
Napisał Kerm Czy to znaczy, że w tej chwili przeciwnicy znajdują się w środku wielkiej chmury dymu i kaszlą? Czy też dym stanowi przegrodę między domem a bandytami, a Cyrus i John świetnie ich widzą? |
Przeciwnicy od początku nie stali dokładnie naprzeciwko domu Roberta. Byli przesunięci nieco w głąb ulicy, w stronę przeciwną do waszej. Kiedy zostali zaatakowani, wycofali się jeszcze trochę, kryjąc za samochodami, śmietnikami itd., czyli generalnie wszystkim, co można znaleźć w postapokaliptycznym świecie tak, aby z żadnego kierunku nie było za łatwo ich zdjąć. Victor wyszedł na środek ulicy i wtedy bandyci podrzucili granat dymny, którego zasłona stanowi w tej chwili przegrodę pomiędzy wami wszystkimi (Cyrusem i Johnem tym bardziej, bo są kilkaset metrów od niej), a przeciwnikami.
I przepraszam za późne sprostowanie.