Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2013, 00:02   #1
zelator89
 
zelator89's Avatar
 
Reputacja: 1 zelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwu
[D&D 3.5, FR] Czerwona zaraza Rashemenu (sonda poglądowa)

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie sesja D&D w Zapomnianych Krainach. Jest to na razie sonda poglądowa bo jeszcze nie ogarniam w ogóle zakładania sesji, zarządzania tym, dociem itp. A więc akcja miałaby miejsce w dzikiej krainie Rashemen, miejscu jak wiadomo pełnym barbarzyńców, dzierżących realną wiedźm oraz duchów, które mają niebagatelny wpływ na życie mieszkańców...

W stolicy Immilmar znaleziono kliku martwych berserkerów. Nie było by w tym nic nieprawdopodobnego, gdyż wojownicy ci słyną z organizowania "atletycznych" konkursów nie bacząc na bezpieczeństwo biorących udział, liczy się rywalizacja, siła i honor barbarzyńcy. Jednak ciała denatów pokrywały czarne owrzodzenia. Nie tylko powłokę zewnętrzną ale i narządy wewnętrzne. Niepokój mieszkańców spotęgowały doniesienia o innych ofiarach "moru". Granica między strachem a paniką jest cienka. Mieszkańcy poczęli niebezpieczne pielgrzymki do Lasu Ashen, gdyż wierzą, że zarazę da się usunąć poprzez przebłaganie potężnych duchów. Czarownice sądzą, że zaraza jest pochodzenia magicznego, barbarzyńcy gotują się do inwazji na Thay. Sprawcami ponoć są Czerwoni Czarodzieje...Czy aby na pewno?
 
zelator89 jest offline