Wygląda ciekawie. Fakt, że wstęp jest krótki, ale daje pewien pogląd na to, że potrafisz wprowadzić klimat i... piszesz schludnie po polsku*, uf!
Karty, z tego co widzę, są takie bardzo, bardzo, bardzo króciutkie i nie chcesz żadnej historii, ani głębszego wglądu w charakter? Czyli rekrutacja na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy, a nie konkurs KP?
W zasadzie mogę być chętna do gry (ojoj), tylko zastanawia mnie, jakiej częstotliwości odpisów byś sobie życzył i czy chcesz zaczynać od razu, jak się chętni znajdą czy po jakimś terminie?
Pozdrawiam!
* "Ukłucie w żołądku", nie "ukucie", można poprawić głównie ze względu na to, że błąd jest w pierwszym zdaniu, które jest taką jakby wizytówką rekrutacyjną.