Wątek: Z mroku...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2007, 07:35   #22
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
Szybki ruch przedramionami i niepotrzebne już sztylety wróciły na swoje miejsca.-Mam na imię Ilaveyron, a to moi towarzysze-powiedział i wskazał ręką na stojących na zewnątrz członków drużyny.-Mogłabyś zdradzić nam więcej szczegółów, sądząc z twojej opowieści, słyszałaś już coś o tych zbrodniach. Każdy nawet najdrobniejszy detal może Tobie i nam pomóc.
Mówiąc te słowa mroczny elf miał nadzieję, że ta kobieta powie coś co pozwoliło by mu, spośród całej jego wiedzy i wspomnień z przeszłych przygód i podróży,wybrać jakiś punkt odniesienia, coś dzięki czemu wiedziałby od czego zacząć. Nie musiał mówić, że zgadza się udzielić im pomocy, on sam wiedział to nim skończyła swoją opowieść. "Najpiękniejsze przygody to takie, które spadają na Ciebie jak grom z jasnego nieba, kruku"- przeszły mu przez myśl słowa jego mentora. Uśmiechnął się pod nosem.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline