Wątek: Stara Kamienica
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2007, 18:14   #31
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Shiva, najwyraźniej tak łatwo się nie poddaje. Pomimo wciąż rosnącej prędkości udało jej się zbliżyć do okna kierowcy. Wdziała grymas zdenerwowania na jego twarzy. Cos krzyczał do osoby siedzącej po jego prawej stronie. W tym momencie zaczęły znów padać strzały. Jeden po drugim bezbłędnie trafiały w szybę na wysokości głowy kierowcy. Jednak nie był w stanie przebić szyby. Po czterech strzałach furgonetka oddaliła się na tyle żę szyba kierowcy była poza zasięgiem. Za jakieś sto metrów z niemal pełną szybkością wpadnie na niezbyt ruchliwe skrzyżowanie. Nie widać na nim teraz żadnego pojazdu.
Do uszu Shivy doleciał przeciągły pisk obracających się w miejscu opon dobiegający zza jej pleców. To Limuzyna Shawna wzięła zakręt i teraz rusza w pogoń za furgonetką.

Marcjan znalazł się przy drzwiach wejściowych niemal w tym samym czasie kiedy Brendan mijając go wchodził do środka. Marcjan wciąż trzymał w ręku klucze które wypadły z teczki. Teraz dopiero zobaczył w co strzelali ludzie z furgonetki. Czarny samochód i chłopak wyglądali całkiem nieźle. Pomijając kilka dziur w masce i krew cieknącą z ręki biznesmena. Najgorzej dostało się elewacji kamienicy. Wszędzie było pełno dziur po kulach. Większość szyb wybita. Kilka płaskorzeźb ukruszyło się lub całkiem odpadło. Najgorzej było w okolicy okna w którym wcześniej stał Gangrel. Odgłosy pościgu i strzelaniny szybko się oddalały i powoli znów, mimo zniszczeń wracał poprzedni spokój. Zimny przeszywający wiatr znów dał znać o sobie.