Nie kopać trupa...
Oficjalnie: Do środy jestem poza wszelkim zasięgiem. Jak będę na dłużej w domu to prześpię się i odpiszę, czyli
w środę już ostatecznie (tak Wujaszku, do Twojej sesji też). Dziś wróciłam tylko po parę rzeczy i sprawdzić pocztę. Wewnętrzny Wróg trochę daje mi do wiwatu ostatnimi czasy