Mogę się wtrącić?
Baaardzo żałuję, że nie zdążyłam z KP. Liczę na to, że jeszcze kiedyś (ja wtedy cudownym zrządzeniem losu będę miała czas i wenę) będziecie potrzebować świeżej krwi <tu puszczam oczko do MG>
Tymczasem postaram się śledzić sesję. Owocnej współpracy