Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2013, 19:50   #10
mrocznyszewc
 
mrocznyszewc's Avatar
 
Reputacja: 1 mrocznyszewc nie jest za bardzo znanymrocznyszewc nie jest za bardzo znanymrocznyszewc nie jest za bardzo znanymrocznyszewc nie jest za bardzo znany
Po Coperniconie standardowo ciężko wrócić do szarej rzeczywistości. Ale po kolei, czyli co się działo.

Jak to na każdym konwencie bywa, najpierw była akredytacja. W Maiusie kolejki w piątkowe popołudnie były dosyć spore, ale nie czekało się dłużej niż parę minut. Podbno w Minusie w tym czasie były trochę mniejsze. Nie wiem, nie widziałem, ale po 18.00 nie było już tyle luda do akredytacji. Z oficjalnego info wynika, że konwent odwiedziło ponad 1300 osób. Czyli z każdym rokiem więcej.

Zacznę od dwóch mankamentów, żeby potem było już tylko miło. Po pierwsze, moim zdaniem sleep room był zdecydowanie za daleko. Dobrze, że akurat nie musiałem tam spać. Po drugie, identyfikatory. Są piękniutkie, zgadza się. Ale mają za mało miejsca na wpisanie ksywki. W związku z tym i tak nie było widać co kto miał tam napisane.

Poza tymi uszczerbkami, konwent wypadł świetnie, i widzę, że wszędzie go chwalą. Dla mnie osobiście nie znalazłem zbyt wiele prelekcji, ale kwestia gustu. A jak w końcu się na jakąś napaliłem (Japońskie reklamy), to się niestety nie odbyła. Bardzo dobrze natomiast wspominam prelekcję o Kama Sutrze. Dobrze przygotowana prowadząca przekazała wiele ciekawych informacji. I pomyśleć, że żeby zdobyć żonę wystarczy ją zgwałcić w ogrodzie :P

Pod względem organizacyjnym konwent był bez zarzutu. Nie będę się o tym rozpisywać bo wszystko naprawdę było cacy. No ok, może jedna uwaga. Na przyszłość nie umieszczajcie stoiska Rebela na środku głównych schodów. Przez godzinę trwania loterii nie można było tamtędy przejść :P

Podsumowując, kolejny konwent pełen atrakcji, świetnych ludzi i dobrej zabawy w knajpie konwentowej. Nic tylko przyjeżdżać co roku! I parę fotek, co by nie było.




 

Ostatnio edytowane przez mrocznyszewc : 17-09-2013 o 20:00.
mrocznyszewc jest offline