Doktor w milczeniu wysłuchał historii Tomasza. Jego twarz miała niewyjaśniony zdumiony wyraz. W kącikach oczu pojawiły się zmarszczki, a młodzieńczy blask jaki zwykle z nich bił gdzieś przepadł. Jeśli wcześniej zgrabnie udawał zrezygnowanego i zmęczonego ponad miarę, to teraz widać było rzeczywistość. Mimo młodego ciała wydawał się być tysiącletnim staruszkiem.
-
Jeśli bym cię potępił, to potępił bym też siebie - powiedział bezbarwnym tonem. -
Muszę wierzyć, że ludzie... Władcy Czasu mogą się zmienić. Możemy pozostawić swoją przeszłość za sobą, choć bardzo nam ona ciąży...
Kosmita pociągnął kolejny łyk i westchnął głęboko.
-
Szczerość, za szczerość. Nie jestem tylko Władcą Czasu. Jestem ostanim Władcą Czasu we wszechświecie, a to jest ostatnia żywa TARDIS. Mojej planety już nie ma, wszyscy moi rodacy nie żyją. Jestem sam... a to co zrobiłem... - urwał nagle. Widać było że każde wypowiadane słowo sprawia mu ból. -
Ech, to długa historia. Kiedyś ci ją opowiem. A tymczasem!
Doktor dziarsko skoczył na nogi, a aura smutku który sekundy temu go otaczał prysnęła jak bańka mydlana. Skoczył do rozmontowanego wózka olimpijczyka i z pomocą swojego sonicznego śrubokrętu zmontował go w rekordowym tempie. Po tym jak Tomasz dosiał ponownie swojego pojazdu Doktor praktycznie w podskokach pognał do sterówki.
-
Czyli dwudzieste ósme stulecie i Nowy, Nowy, Nowy, Nowy, Nowy, Nowy Jork!- Zawołał radośnie po drodze. -
To dopiero będzie przygoda!
Tomasz o mało nie staranował Doktora gdy ten zatrzymał się gwałtownie u wejścia do pokoju kontrolnego. Musiał objechać go dookoła, by zobaczyć, co tak zszokowało kosmitę.
Przy panelu kontrolnym stała kobieta z burzą loków na głowie. Uśmiechała się promiennie. Przy biodrze miała kowbojską kaburę z swego rodzaju blasterem, czy pistoletem laserowym.
-
Cześć Cukiereczku - powiedziała do Doktora.
-
Co? - Wykrztusił kosmita.
-
I witaj Tomek, dawno się nie widzieliśmy... a może wcale? Wiesz, podróże w czasie i takie tam. Jestem River Song.
-
Co? - Doktorowi chyba zacięła się płyta.
-
No to co? Lecimy!
-
CO?! - Wrzasnął Doktor gdy River przesunęła dźwignię, a kosmiczna butka zaczęła się trząść
Doctor Who - Series 4 - Closing Credits Mock - YouTube
THE END?