Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2013, 12:13   #100
aveArivald
 
aveArivald's Avatar
 
Reputacja: 1 aveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie cośaveArivald ma w sobie coś
Orin rozejrzał się nerwowo i wyjrzał ukradkiem przez zabite dechami okiennice.
- W porządku, tu chyba nikt nie przeszkodzi nam myśleć - nadal zdawał się być zdenerwowany ale pierwszy napad rozpaczy chyba już mu minął - Musimy przemyśleć wszystkie możliwości. Ustalić to co wiemy. Wykorzystać to, że von Gass nas wypuścił. Oh biedna Neeenaaa - zaczął ale widząc minę Cathil przerwał raptownie i powrócił do głośnego rozmyślania - No dobrze. No dobrze. Więc tak. Ja to widzę tak, że nie mamy najmniejszych szans ani na dopadnięcie Failla, nawet jeśli nadal jest w mieście, ani na uratowanie Neny. Von Gass zdawał się nie żartować…
Niziołek czekał chwilę myśląc, że łowczyni skomentuje jego wywód lecz ta stała i milczała. Pewnie też analizowała wszystkie możliwości.
- Muszę przyznać, że… - Orin przełknął głośno ślinę - pozbycie się von Gassa ułatwiłoby całą sytuację ale wtedy zostalibyśmy mordercami! - widać było przerażenie w jego oczach, Cathil mogła kiedyś kogoś zabić ale on... - Nie, nie… musi być jakieś inne wyjście… - niziołek zaczął gmerać do siebie i chodzić od ściany do ściany wzburzając przy tym tumany kurzu - Zaraz, zaraz… Mówiłaś, że ktoś ci pomógł dostać się do miasta, uzbroić i w ogóle, kto to był? Myślisz, że może nam pomóc?
 
__________________
Wieża Czterech Wichrów - O tym co w puszczy piszczy.
aveArivald jest offline