Obawiam się, że do lochów jeszcze daleka droga
Też jestem za tym, żeby pisać otwarcie o działaniach postaci. Jedna rzecz jednak pisać, co robimy, a inna, co za tym działaniem się naprawdę kryje. Oczywiście można jedno i drugie, ale nie będzie nic złego w tym, jeśli np. ustalimy na PW, że nasz bohater wybiega na zewnątrz wrzeszcząc, żeby ściągnąć uwagę przeciwnika, a w konsekwencji naszych snajperów chcących przeciwnika ustrzelić, zamiast pisać plany od deski do deski. Przykład marny, ale chodzi o to, żeby nie kryjąc się zbytnio z działaniem zostawić pole pod jakiś ciekawy twist. Zawsze dobrze to robi dla przygody